Jakieś dzwonki słychać z dala
to mikołaj zapierdala,
zapierdala aż się kurzy
bo zapierdol ma dość duży
mimo wielkiej dziś roboty
z równowagą ma kłopoty,
spodnie całe wymiętolił
chyba z sanek się spierdolił
alkoholu czuć aromat
najebany jak automat
wysiadł z sanek głośno beknął
i wielkiego orła jebnął.
Przyjemnego szumu w głowie
Wygodnego miejsca w rowie,
no i może jeszcze potem
spokojnego snu pod płotem.
Żeby pies z kulawą nogą
Cię nie oblał idąc drogą.
Dużo czadu i uroku
w nadchodzącym Nowym Roku
Wesołych Świąt i oczywiście udanego Sylwka ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz